ID: 10
Dżihad Butleriański
Dżihad Butleriański
![]() | Księga Kodeksu |
List od Guila Venarda, mentata rodu Taligari W zamierzchłych czasach mawiano, że władca będzie rządził tyle dni, ilu zabitych zliczy się dzień po dniu: sto ofiar wojny, sto dni panowania. Według tych założeń nasze Imperium, liczące dziesięć tysięcy lat, wciąż ma przed sobą wiele wspaniałych tysiącleci. Być może nawet setki tysięcy. A cena? Ziemia. Kolebka ludzkości. Moglibyśmy nazwać to symbolicznym ludobójstwem, gdyby symbolika była czymś, co myślące maszyny były w stanie pojąć. Ta fundamentalna nieadekwatność doprowadziła je do upadku, ponieważ bunt ich twórców nie był prostą kontrofensywą. Był to zalążek ruchu religijnego. Dżihadu. Święta wojna nie tylko pokonuje wrogów, ale także unicestwia ich ciała i dusze. I chociaż bóg maszyn nie miał ani jednego, ani drugiego, z jego śmierci wyłonił się nowy porządek galaktyczny i Wielka Konwencja: „Nie będziesz czynił maszyn na obraz i podobieństwo umysłu ludzkiego”. |
Zaloguj się, aby skomentować