ID: 3
Epidemia w Arrakin
icon Księga Kodeksu

Transkrypcja nagrania znalezionego w kałuży krwi
Wybaw mnie. Wybaw mnie. Jak przejrzały owoc... Ja...

Mówi porucznik Alexander Sporag z załogi Kytherii. Szeregowy Eckles jest... On... Kiedy statek spadł, ja i szeregowy Eckles odłączyliśmy się od kapitan Chloros i reszty. Schroniliśmy się we wraku. Na początku doświadczyliśmy objawów... euforii. W nocy przyszedł osioł i przemówił do mnie.

Potem Eckles krwawił z oczu. Później krwawił zewsząd. A trzeciego dnia...? Trzymałem go za rękę. Skóra odpadła jak luźna rękawiczka. Następnego dnia skróciłem jego cierpienia. Jego głowa wyglądała jak przejrzały owoc. Ciągle pocieram dłonie. Nie mogę pozbyć się tego uczucia.

Eckles jest teraz tylko kałużą. Teraz. Teraz... to ja krwawię z oczu. Słyszę, jak Eckles wciąż skomle. Powiedz kałuży, żeby się zamknęła.

Wybaw mnie.
Notatka pozostawiona przez kapitana Tighe'a Skordę
Nie tak miało być. Katrinie nie miała stać się krzywda. Nikomu nie miała stać się krzywda. To miało być moje gniazdko, moja emeryturka, moja ucieczka od tego życia. Ale wszystko poszło nie tak. Znaleźliśmy kanister, kiedy wyzwoliliśmy Ix. Nasz własny zapas przyprawy. Musieliśmy ją tylko przemycić, sprzedać i zgarnąć fortunę.

Ale wszystko poszło nie tak.

Co to za szajs? Czy zaraza to wynik przypadku czy celowego działania? Coś niedobrego działo się na Ix.

Niech szlag trafi rody i ich wojny. Nieważne, komu służysz, nieważne, kto wygrywa – my, maluczcy, przegrywamy. Nazwą mnie zdrajcą, ale spełniłem swój obowiązek. Odsłużyłem swoje. Przebrnąłem przez morze flaków. Do diabła z baronami. Do diabła z książętami. Do diabła z imperatorem. Mam dość szukania fortuny w śmieciach. Powinniśmy dobrać się do możnowładców.


Zaloguj się, aby skomentować